niedziela, 25 lutego 2018

podejmij decyzje


Żyjemy w czasach łatek... Zaczynamy lubić rozumieć wszystko... Wszystko chcemy zrozumieć, pojąć, analizować, rozkładać na części pierwsze. Szukamy wciąż teorii „na”. Żyjemy w cudownych czasach, które są wielce rozwinięte, a dostęp do wiedzy zdobytej przez innych ludzi jest ooogromny! Możemy wygooglować wszystko, znaleźć książki na jakikolwiek temat sobie życzymy, dostęp do specjalistów wielu dziedzin jest przeogromny, możemy uczyć się od siebie na wzajem na forach, grupach tematycznych. To jest cudowne i wspaniałe, że możemy z tego korzystać i powinniśmy to robić! Ale...
Często szukając drogi do samodoskonalenia, szczęścia, do celu przyklejamy sobie łatki, których nie chcemy odklejać... 


Tymczasem wszystko jest zmianą, wszystko przemija, doskonaląc się musimy nastawić się na zmianę a często zatrzymujemy się , oklejamy łatami, nazewnictwem diagnoz i stoimy...
👉Jestem DDA
👉Jestem ofiarą „toksyna”
👉Jestem za gruba
👉Jestem za chuda
👉Mam depresję
👉Zdiagnozowali u mnie nerwicę lękową
👉Nigdy więcej się nie zakocham
👉Kobiety mniej zarabiają
👉Prowadzenie własnej działalności jest trudniejsze
👉W Polsce się nie dorobię
👉Panuje wirus grypy, zaraz pewnie i nas dopadnie
👉Nie mam czasu
👉Nie mam czasu dla siebie
👉Małe dzieci mały kłopot - duże dzieci, duży kłopot
👉i tak dalej... i tak dalej... i tak dalej
Naklejamy, sprawdzamy, szukamy i oklejamy się...
Tłumaczymy nasze stanie w miejscu powyższymi latkami. A przecież chcemy oddychać... chcemy się uśmiechać, chcemy realizować, chcemy czuć się lepiej, świetnie, wspaniale? No chcemy! To podejmijmy decyzję. 

Decyzja to intencja wylatujące do „fabryki realizacji pragnień”. W momencie jej postanowienia, możecie być pewni, że „już się robi”...
Tak to działa. Kiedy rozumiesz już, co Ci dolega, podejmij decyzję o leczeniu. I przyjmij leki, nie oklejaj się ulotkami, bo one Cię tylko doinformują a nie będą lekarstwem które zostawiłeś w pudełku po wyjęciu ulotki.
 

 Podejdź indywidualnie do siebie.  To, że ktoś leczył katar 2 lata, nie oznacza, że Ty nie pozbędziesz się tego w 2 dni. Każdy z nas jest inny.
Przyjmujemy wiedzę zbyt indywidualnie. Bierzemy ją na „klatę” i poprzestajemy na teorii i przyklejeniu latki. Tymczasem jak znajdujemy przyczynę, wyzwólmy w sobie także poszukiwanie wyjścia. I pozwólmy sobie na przejście przez te drzwi... A wtedy za nimi pojawią się nowe możliwości...
To pewne!
Cudownej niedzieli

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz