piątek, 17 kwietnia 2015

Medytacja 

Tak bardzo potrzebna...

 

Chciałam Was dzisiaj serdecznie zaprosić do codziennej medytacji. 
Ja medytuję od 3 lat codziennie i wiem jakie to ważne ,by poświęcić na tę czynność maksymalnie 15 minut dziennie. 
Medytacja - a cóż to jest? Pewnie dla każdego , medytacja jest czymś innym. Dla mnie jest to swoistego rodzaju RESET. Zjednoczenie naszej Fizycznej Istoty z tą Nie-Fizyczną. Chwila tylko i wyłącznie dla mnie. Powrót do Źródła. Swoistego rodzaju Pauza , która pozwala spojrzeć na sprawy przyziemne z zupełnie innej perspektywy. Bez stresu i napinania się. Ciało odpoczywa , Duch dostaje "tlenu". Wielu moich "słuchaczy" , klientów na początku miewa problemy z koncentracją. Bywa to dla nich frustrujące , bo chcieliby już czuć te dobre efekty , które niesie za sobą codziennie medytowanie. Ja zawsze powtarzam : Czas i cierpliwość oraz regularność. Wtedy to ma szanse przynieść efekty. Szybsze niż się spodziewamy ! 
Dalajlama powiedział : 
"Jeśli każdy 8- latek uczony był medytacji. Wyeliminujemy przemoc ze Świata w ciągu jednego pokolenia"
Jak medytować ? 
 
Znajdźcie sobie miejsce w domu , gdzie czujecie się dobrze i możecie mieć chwilę tylko dla siebie. Ja lubię jak w pokoju panuje pólmrok. Zapalam świeczkę , spryskuję się ulubiony zapachem perfum. Siadam wygodnie w swoim fotelu. Można usiąść "po turecku" , położyć się... Ważne jest byście się czuli komfortowo w tej pozycji. 
Ustawiamy budzik na 15 minut i zaczynamy:
Z zamkniętymi oczyma bierzemy WDECH i podczas wdechu liczymy 1-2-3-4 i płynnie nie wstrzymując oddechu robimy WYDECH i liczymy znów 1-2-3-4 i tak przez 15 najbliższych minut. Medytując starajmy się pozwolić myślą płynąć. Nie analizować ich a jak przyjdzie jakaś z tych "nie fajnych" kierujemy swoją uwagę na liczenie. Kiedy coś nas rozproszy , także kierujemy uwagę na oddech i liczenie. To na początku pomaga bardzo nie włączać świadomości. Po pewnym czasie pięknie będziecie się zestrajać ze swoją Niefizyczną Osobą
Kiedy budzik zadzwoni powolutku i bardzo delikatnie staramy się "wychodzić" z medytacji. Kiedy stwierdzimy że "już" otwieramy oczy. 
Zachęcam ! Spróbujcie i zacznijcie obserwować jak zmienia się wszystko. Jak stres mija , jak pojawiają się nowe- wspaniałe myśli , pomysły w głowach i sercach. Jak serce zaczyna grać pierwszą rolę.
Zapraszam tez do wspólnej medytacji. Kilka miesięcy temu założyłam  grupe medytacyjną na Facebooku Medytujemy wspólnie w każdy ( no prawie każdy :) ) wtorek i sobotę o 22:00 
Powstała grupa , na prawdę wspaniałych ludzi ! O czystych serduchach ZAPRASZAM <3 

https://www.facebook.com/groups/329162947268292/?fref=ts

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz